Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/zwierzeta.mragowo.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra15/ftp/zwierzeta.mragowo.pl/paka.php on line 5
dopiero rozbudziła się na dobre... i od razu poczuła

dopiero rozbudziła się na dobre... i od razu poczuła

  • Bartłomiej

dopiero rozbudziła się na dobre... i od razu poczuła

22 May 2022 by Bartłomiej

się głupio. Larry jeszcze spal; nocne koszmary ustąpiły przed światłem dnia. Pomyślała, że włączy komputer i prześledzi materiały prasowe, które studiował Dane. Po chwili uznała jednak, że powinna zacząć od dokładniejszego poznania życia Sheili. Z drugą filiżanką kawy wróciła do sypialni i wyjęła spod poduszki dziennik. 158 Nadal dziwiło ją to, że Sheila w ogóle prowadzi jakiś dziennik. Zawsze żyła zbyt intensywnie, żeby jeszcze starczało jej czasu na coś takiego. Dziennik zaczynał się od powrotu Sheili na Keys. Na pierwszej stronie Kelsey znalazła coś w rodzaju wprowadzenia. Znów w domu. Wszystko się zmienia, a jednak nie zmienia się wcale. Dwa dni później następny wpis. Tłumy turystów. Wszędzie ich pełno. Musiałam niemal zwlec jakąś paniusię ze stołka u Nate 'a. Powiedziałam mu, że powinien rezerwować miejsca dla miejscowych. On naturalnie potraktował to poważnie i zaczął wyjaśniać, że tak nie można. Poza tym miał czelność stwierdzić, że ja już nie jestem miejscowa. Ech, mężczyźni, tak szybko zapominają. Ale w porządku, o większości z nich też się zapomina. Następne wpisy także nie przynosiły żadnych rewelacji, dobrze jednak charakteryzowały Sheilę. Jaki dziwny stal się Dane. Ponury. Nie lubię go. Fajnie jednak, że on też wrócił. Powiedziałam mu, że mogę bardzo potrzebować jego usług. Dziwnie na mnie spojrzał. Bóg wie, co słyszał na mój temat. Wyjaśniłam, że mam na myśli jego usługi jako prywatnego detektywa. Odpowiedział, że powinnam wynająć kogoś lepszego. Biedny facet. Ciekawe, co się stało. Nie mówił o tym. Ciągle wyleguje się na leżaku. Myślałam, że pije, ale Nate mówi, że to tylko woda sodowa. Po prostu tak sobie siedzi. Dziwne widzieć Dane'a, jak jest taki oklapnięty. Kiedy jednak spojrzeć mu w oczy, widać, że jest w nich 159 życie. Trzeba tylko jakoś do niego dotrzeć. Aha, mieszkam w raju. W wodzie i nad wodą całe masy przystojnych chłopaków. Lepiej: przystojnych bogatych chłopaków. Niekiedy jednak najlepszy chłopak to stary chłopak. Okaże się z czasem. A na razie... Widziałam się z Izzym, teraz to jest gość. Dobry, stary Izzy, coraz lepiej mu idzie. On nie jest zły. Lubi się targować. Dla mnie to w porządku. Trzyma się w formie, praca mu dobrze robi. Oficjalnie prowadzi rejsy wędkarskie. Zabiera turystów i tak ich rozbawia, że w końcu ryby obchodzą ich najmniej. Cindy powiedziała, że widuje go teraz w sali gimnastycznej,

Posted in: Bez kategorii Tagged: niebieska sukienka na wesele jakie dodatki, ładna figura dziewczyny, córka andrzeja gołoty,

Najczęściej czytane:

Lizzie biła się z myślami, czy ma oddać dzieciom te

adresowane do nich, bo dla Edwarda i Jacka, a może też dla Sophie, stanowiłyby wyraźny dowód na to, że ich ojciec popełnił samobójstwo, fakt, który na ... [Read more...]

ię odczepiła. ...

Burza zastała nas bliżej wieczora, ale na szczęście, nie w szczerym polu, a obok niedużego zakwaterowania, które wymurowane było przy ścianach zamku - niewysokiego i bez szczególnego bogactwa, lecz dobrze umocnionego. W Belorii takich było pełno, zwłaszcza w głuszy lub bliżej granicy. Zamki zazwyczaj należały do rycerzy z wybitnych dawnych rodów, czyi przodkowie w nagrodę za waleczność otrzymali od króla kawałek niepotrzebnej mu ziemi (jak wiadomo, z dobrymi ziemiami królowie nie rozstają się, obdarzając poddanych bohaterów głównie zgniłymi bagniskami, głuchymi puszczami lub starymi, jeszcze elfickimi zabudowaniami). Z zasady, okoliczni mieszkańcy natychmiast przeprowadzali się bliżej powstającego zamku, sprawiedliwie rozważając, że “będzie bić lżej”, nie mówiąc już o upiorach. W razie napadu wrogów wieśniacy ukrywali się w zamku i pomagali go bronić, a w pokojowy czas płacili rycerzowi niedużą daninę za ochronę od rozbójników, dzikiego zwierza niby wilków i niedźwiedzi, jak również smoków, mających zwyczaj bez popytu raczyć się owcami i krowami. Z daleka wydawało się, że zamek się pali. ,Przebite iglicą niebo wiło się nad zamkiem ogromną czarną wstęgą, rozrzucając macki białych błyskawic i donośnie łomotać w łonie grzmotu. W niektórych miejscach tańczyły purpurowe ogniki. Pochyliwszy się i schowawszy się pod kapturami, my byśmy i tak przejechali obok głównej drogi do zamku, starając się poprosić o nocleg w jedną z chatek, lecz Rolar w porę zobaczył kłaczek pergaminu, drżącego na wietrze wokoło wbitego w słup milowego gwoździa. - Wolha to twoja działka. -- Wampir niebezpiecznie zawrócił Karasika, dając mi podjechać do słupa. ... [Read more...]

się szczerze inspektor - ale nie sądzę, aby ktoś z nas

kiedykolwiek nauczył się, co trzeba mówić w takiej chwili. - To nie może być łatwe - przyznała uprzejmie ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 zwierzeta.mragowo.pl

WordPress Theme by ThemeTaste